piątek, 14 marca 2014

– 0 –

 Kiedyś myślałam że już nic nie może mnie złamać. Wydawało mi się, że jestem silna. 
 Jeden dzień, jedna sytuacja uświadomiła mi, jak bardzo się myliłam.
 Spoglądałam w jego zielone oczy, czując ból w klatce klatce piersiowej, w okolicy serca, które właśnie teraz rozpadało się na milion drobnych kawałeczków nie do poskładania.
 Nie potrafiłam wysilić się nawet na złożenie słów w taki sposób, aby go tak mocno zranić, w taki sposób, w który on zrobił to mnie.
 - Nie odejdziesz. Nie możesz. - powtarzał niczym mantrę, nie spuszczając wzroku z mojej twarzy.
- Ty nie mogłeś mnie zdradzić, a mimo to uczyniłeś na przekór. Jesteśmy kwita, Harry. - wyszeptałam z trudem hamując łzy cisnące mi się do oczu.
- Przepraszam Skarbie! Kocham Cię, proszę wybacz mi! - błagał, lecz wiedziałam, iż nie ustąpię. Zrobił to raz, odpuszczę, zrobi to ponownie - nie mam ochoty brać udziału w tym błędnym kole, które by trwało i trwało, aż kompletnie bym się nie załamała.
- Przegrałeś. Straciłeś swoją szansę. Po prostu zniknij z mojego życia i nigdy do niego nie wracaj.
- tymi słowami zakończyłam tą żałosną "pogawędkę" i chwytając moją  torbę pospiesznie opuściłam mieszkanie chłopaka, w którym za pewne byłam po raz ostatni.
 Wychodząc, a raczej wybiegając słyszałam głos Harry'ego, jednak nie zamierzałam reagować. Niestety na samym dole, tuż przed kamienicą spotkałam się z blondynką, którą do wczoraj nazywałam najlepszą przyjaciółką.
- Wygrałam. Mówiłam Ci, że jestem lepsza. - zaśmiała się szyderczo, zaciągając się dymem papierosowym. Patrzyłam na nią z obrzydzeniem, wykonując ruch ręką. Spoliczkowałam ją.
- Jeśli uważasz się za kogoś bardziej wartościowego, po tym, co zrobiłaś, to naprawdę masz coś 
z głową. - powiedziałam oschle, zostawiając ją daleko za sobą, wciąż oszołomioną.
 Z daleka widziałam jeszcze postać Harry'ego. Ostatni raz. 

 Najgorsze jest to, że osoba, która wyciągnęła mnie z dna,
sprawiła, iż znowu tam wróciłam... 

10 komentarzy:

  1. głupia szmata, głupi harry, biedna ona bez imienia :(

    OdpowiedzUsuń
  2. Proszę o umieszczenie linku/buttonu spisu
    spisfanfiction.blogspot.com

    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  3. misiuuuu, to jest takie hyzbwyzbwuzbeuxneeuxnebeuzeeb <3 żal mi się jej zrobiło.. :c właśnie. Jak ona ma na imię? ;o
    Czekam na nexta, kocham Cię bardzo <3
    @suuunshine_

    OdpowiedzUsuń
  4. Kieedy next kochana ? :*

    OdpowiedzUsuń
  5. Baardzo dobrze napisany prolog, mega zajebiście przyciąga uwagę <3 Czekam na dalszy rozwój akcji. mogę być informowana? @domenihazz
    Zapraszam także do siebie http://counterlove.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  6. Przepraszam za spam, który teraz tutaj zrobię. Nie ukrywam, że chcę rozpowszechnić swój nowy, niedawno założony blog:)
    Zrozumiem jeśli usuniesz ten komentarz.

    [SPAM]

    http://tonight-fanfaction.blogspot.com/

    Odłączam się od więziennego autobusu.
    To jest to, apokalipsa.
    Nowa era.
    Wdam się w kłopoty!
    Mój eks zacznie walkę!
    Wtedy przyjdzie On.
    Kolejna głowa nisko się zwiesza.
    Serce przejmuje władzę.
    W twojej głowie, twojej głowie -
    Tylko Ja i Ty.
    Jestem kimkolwiek jestem.
    Tylko Bóg może mnie teraz osądzić.
    Jeden strzał, wszystko rozegra się dziś wieczorem.
    To wściekłość, która kontroluje obie strony.
    Więc oni mówią, że lepiej iść własnymi ścieżkami.
    Albo będziesz tu po prostu stał i patrzył jak płonę.
    Ale to dobrze, bo lubię sposób w jaki to boli.
    Będziesz tu po prostu stał i słyszał jak płaczę.
    Następnym razem. Nie będzie następnego razu.
    Przepraszam chociaż wiem, że to tylko kłamstwa.
    Jeśli ten świat jest wyczerpujący.
    I myślisz o ucieczce. Uciekaj.
    Lepiej miej nadzieje i się módl, że zrobisz to bezpiecznie.
    Dlaczego jestem sama i zamarzam.
    Podczas, kiedy ty jesteś w łóżku, w którym jest i ona.
    Zostałam pozostawiona sama sobie, by płakać.
    Sprawiłeś, że moje serce krwawiło, że umiałam kochać.
    Lecz to już jest bez znaczenia.
    Bo ja bez Ciebie umieram...

    Cher. x

    OdpowiedzUsuń
  7. Aj, pojawiam się w końcu tutaj.
    No, powiem Ci że prolog naprawdę zachęca. Bardzo mi przykro z powodu tego, co przydarzyło się głównej bohaterce. Zdrada jest takim czynem, który rani nas chyba najbardziej, kiedy jesteśmy z kimś w związku. I podtrzymuję to, że jest niewybaczalna, chociaż wiele razy niektórzy popełniają ten błąd i się na to godzą. Jeżeli ktoś zdradził raz, zawsze będzie towarzyszył tej drugiej osobie strach, że stanie się to ponownie. Nigdy nie ma pewności, że od teraz wszystko będzie już dobrze. Zresztą, jak ma być, skoro zostało się zdradzonym?
    Ale szokiem dla mnie jest, że Harry przespał się z najlepszą przyjaciółką swojej dziewczyny! To jest już po prostu bezczelne. A ta kretynka naprawdę upadła na głowę, skoro śmie wygadywać takie rzeczy. Bardzo dobrze, że została spoliczkowana, należało jej się. Mam nadzieję, że nie będzie szczęśliwa z Harrym.
    Czekam niecierpliwie na rozdział pierwszy no i muszę szybko zabrać się za ten szablon tutaj ;> Trzymaj się mocno! x

    Tess.
    http://tajemnicze-serce.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń